Kodeks Karny
§ II
§ II
Przestępstwa przeciwko mieniu innych graczy
Kto dopuszcza się umyślnego niszczenia gier planszowych podlega jednej z wymienionych kar:
- pokrycia finansowego strat materialnych właściciela gry
- izolacji od kolekcji innych graczy
- wykluczenia ze środowiska graczy
Jeżeli sprawca działa nieumyślnie kara może ulec złagodzeniu. Wymiar kary powinien być ustalony na drodze dialogu sprawcy i właściciela.
Komentarz UncleLion’a
Gry planszowe nie należą do tanich produktów. Zakup planszówki to około 100-200 złotych. Dla wielu osób to zbyt wiele za „pudełko z zabawką”. Ci którzy już taką decyzję podejmują, często poprzedzają zakup zebraniem opinii na temat tytułu, czasem jego wypróbowaniem. Każde kolejne pudło nie jest kolejnym kartonikiem, lecz częścią kolekcji.
Inwestycja zwraca się w raz z liczbą rozegranych partii. Dlatego ważnym jest aby gra nie uległa szybkiemu zniszczeniu. Wielu producentów mając to na uwadze kładzie duży nacisk na jakość wykonania: grube karty, drewniane lub plastikowe pionki, żetony z porządnej tektury, solidna plansza, wypraska w pudełku pozwalająca utrzymać porządek. Wielu nie znaczy jednak wszyscy. Dodatkowo sami gracze zabezpieczają elementy najbardziej podatne na zniszczenie np. „ubierając” swe karty w koszulki.
Zaginanie, zmoczenie, złamanie, naderwanie i inne formy niszczenia to nie tylko kwestia obniżenia wrażeń estetycznych podczas rozgrywki. Często jednakowy stan fizyczny elementów jest ważnym aspektem mechaniki gry: aby pozostali gracze nie wiedzieli co kryje się na awersie żetonu, karty, aby móc blefować, ukrywać swoje zamiary, aby budować element ryzyka.
Szanuj gry niezależnie czy są one z twojej kolekcji, czy też któregoś z współgraczy. Nawet jeżeli gra pochodzi z wypożyczalni w której płacisz za jej użytkowanie pamiętaj, że gdy niszczysz własność sklepu możesz przyczynić się do frustracji innych wypożyczających. W przypadku osób nie przekonanych do tej formy rozrywki może to być ich ostatnie podejście do gier. A to jedna z najpoważniejszych zbrodni w świecie planszówek….
Zbrodnia = kara. Kto planszowych gier cudzych i własnych nie szanuje ten pod kil mej pirackiej łajby wędruje! Wujaszek dobrze tu komentuje, a na morzu jest już znany jako szczur lądowy w planszówkowych łajbach dobrze rozeznany! Wszelakie zasady kodeksu należy stosować, a nie ze strachu głowy w kubki z rumem chować!
Znamy zatem karę i jej wykonawce (by nie mówić kata). Zatem bardziej Korsarz niż Pirat skoro kodeks karny szczurów lądowych i piecze nad jego wykonaniem sprawuje….