Przesyłam Wam obrazy w lunecie zatrzymane, gdy ładownie pierwszych łajb od G3 były przez Pirata sprawdzane. Przekrój jest niemały, budowanie, logiczne mózgownicy łamanie i ostatnie najlepsze testowanie, czyli łajby pn. „Piraci” wodowanie. Agrr! Szczególnie „Piraci” mnie zaskoczyli, bo gęb swych od razu z łajby nie wystawili i czekają teraz na gęb doklejanie, gdy Pirat wypije beczkę rumu za nie. Później to już same przyjemność – pływanie, testowanie i dla Was recenzowanie. Jeszcze tylko dla G3 przekazuję podziękowanie i zabieram się za ostre pływanie!
Załogi na doklejenie gęb czekają! |