Do sędziego Uncle Lion’a zwróciło się wydawnictwo „Fabryka Gier Historycznych„, będące kuratorem gry „W Zakładzie. Lubelski Lipiec ’80”, skazanej na odsiadkę w pudle. Wydawnictwo chcąc przyśpieszyć proces sądowy przekazało egzemplarz w/w gry dla Planszówkowego Systemu Sądownictwa, dzięki czemu stało się możliwe rozpoczęcie procesu.
Z informacji przekazanych przez Kuratora wynika, że oskarżony jest grą planszową, przeznaczoną dla 3-6 graczy, której akcja toczy się w Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie, w lipcu 1980 roku. Gracze wcielają się w pracowników fabryki i starają się spełnić indywidualne cele, np. zostanie pracownikiem miesiąca czy doprowadzenie do wybuchu strajku. Rozgrywka nastawiona jest na dużą interakcję pomiędzy grającymi, którzy dążą do osiągnięcia zwycięstwa poprzez ustawianie żetonów na planszy, zagrywanie kart i dokonywanie inspekcji. Aby tego dokonać muszą skutecznie pokrzyżować plany pozostałym uczestnikom zabawy. (…)
Proces resocjalizacji gry był kierowany przez trzy osoby: Ige Walczewską-Bińczyk, Oskara Walczewskiego i Adam Kwapińskiego. Natomiast nad obecnym wyglądem skazanego czuwali: Iga W. Grygiel, Dagmara Stefańska, Małgorzata Śliwka.
„W Zakładzie. Lubelski Lipiec ’80” to tytuł, w trakcie którego tworzenia autorzy postawili sobie dwa zadania: stworzyć dobrą grę familijną oraz przypomnieć (lub wręcz poinformować) o wydarzeniach, które miały miejsce w lipcu 1980 roku na terenie lubelszczyzny. Czy łączenie rozrywki z refleksją i nauką jest dobrym rozwiązaniem? Czy temat będzie spójny z zastosowaną mechaniką? Czy gra zasługuje na skrócenie wyroku? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć niebawem.
Sędzia UncleLion dziękuje za przekazanie egzemplarza gry do recenzji i ogłasza początek procesu. Na ławie oskarżonych zasiada: „W Zakładzie. Lubelski Lipiec ’80”. Doniesienia z procesu publikowane będą w Biuletynie Informacji Publicznej Planszówkowego Systemu Sądownictwa „Prosto z pudła„.
Jak każdy proces prowadzony w Planszókowym Systemie Sądownictwa, będzie się on składał z trzech części: portret pamięciowy, oskarżenie, wyrok.
Wykorzystane grafiki pochodzą ze strony internetowej wydawcy: http://www.wydawnictwofgh.pl/wzakladzie.html
Jestem bardzo ciekawa opinii Uncle Liona o tej grze. Ostatnio oglądałam recenzję „W zakładzie” autorstwa panów z Boardgames factory i niestety, nie zachęciła mnie do zagrania. Zresztą zgadzam się z tym, że grafiki są po prostu brzydkie, a nie od dziś wiadomo, że fajniej się gra w gry, które nie dość, że mają ciekawą mechanikę, to jeszcze przyjemnie się na nie patrzy :-).