[vc_message]Poniższy artykuł pierwotnie ukazał się na blogu Prosto z pudła, który stał się częścią portalu Przystanek Planszówka[/vc_message]
Wysoki Sadzie. Kolejka oskarżonych domagających się procesu jest długa i obejmuje zarówno „najlepsze gry planszowe” (w opinii innych wymiarów sprawiedliwości), dobre tytuły jak i te, których wyrok będzie podtrzymany. Sklep z grami planszowymi „Gry Planszowe 24”, przekazał w ręce wymiaru sprawiedliwości kolejnego skazanego. Niebawem rozpocznie się jego proces. Na ławie oskarżonych zasiądzie gra karciana autorstwa Marcina Wełnickiego pt. Slavika.
Tym razem śledztwo przenosi nas w świat oparty na słowiańskiej fantastyce. Gracze kierując grupą sześciu wojowników walczyć będą z pogańskimi demonami. Krainy w które się udamy, pełne są wilkołaków, utopców, strzyg, wampirów. W górach i na łąkach czyhać będzie germanin, licho i szeptuchy. Do czasu gry amulet odzyska swą moc…
Nad słowiańską ziemią zaczął kłaść się mroczny cień. Potężny amulet Slaviki, chroniący do tej pory mieszkańców, od śmierci Księcia leżał pozbawiony mocy. Jedyne dziecko władcy, córka, była jeszcze zbyt młoda by związać się z amuletem i przejąć rodowe brzemię. Do dnia rytuału pozostało jeszcze kilka miesięcy – dopóki córka księcia nie wypełni amuletu swą życiodajną siłą, rody same muszą ochronić mieszkańców przed złem wypełzającym z mokradeł i pieczar.
Slavika to gra karciana dla 2-5 osób w wieku od 10 lat. Zgodnie z informacją zamieszczoną na opakowaniu, rozgrywka powinna zająć około 30 minut. Za oprawa graficzną odpowiada znany już wymiarowi sprawiedliwości Jarosław Nocoń
Wielu uważa ten tytuł za banalny. Nie podzielam tego osądu. Wg mnie gra jest prosta ale wciągająca. W gronie 4 osób jest świetnie. Tytuł jest na tyle udany, że z niecierpliwością czkam na jakieś dodatki. Na pewną zagoszczą w mojej szafie.