[vc_message]Recenzja gry Stone Age (Epoka kamienia) pierwotnie ukazała się na blogu Prosto z pudła w formie trzyczęściowego „procesu”. Dla wygody czytelników, zamieszczamy całość w formie jednego artykułu.[/vc_message]
1. Portret pamięciowy
Wysoki Sądzie. Carcassonne, to kolejna gra zasiadająca na ławie oskarżonych. Doprowadzona została przed oblicze Sądu przez kuratora, oferującego gry planszowe, sklep Gry Planszowe 24. Kim jest oskarżony? Co otrzymamy po otwarciu pudełka? Czy zasługuje na skrócenie wyroku odsiadki w pudle? Mamy nadzieje, że niniejszy proces odpowie na te pytania.
Miliony turystów i graczy
Carcassonne to nie tylko gra planszowa. To także miasto położone w południowej Francji, które słynie z największego średniowiecznego kompleksu urbanistycznego, wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Zachowane mury obronne, baszty, wieżyczki przyciągają rocznie około 3 milionów turystów. Równie dużym zainteresowaniem cieszy się gra Carcassonne: zgodnie z informacją zamieszczoną na pudełku sprzedano już w 6 milionach egzemplarzy. Jednak do danych ilościowych oficerowie śledczy podchodzą z rezerwą: takie tytuły jak Monopoly także sprzedają się wyśmienicie…. Czy też jest grą po którą warto sięgnąć?
Carcassonne świętowało już swoje dziesięciolecie. Jej autorem jest Klaus-Jürgen Wrede, który oprócz projektowania gier, zajmuje się także nauczaniem muzyki i teologii. Za oprawę graficzną odpowiada Doris Matthäus. Data pierwszego wydania to rok 2000 a od tamtego czasu zainteresowały się nią wydawnictwa m.in. z : Rosji, Litwy, Łotwy, Norwegii, Szwecji, Grecji, Chin, Japonii, Węgier …. i oczywiście Polski. Ma go w swojej ofercie niemal każdy sklep z grami planszowymi Zasiadający na ławie oskarżonych został wydany przez ośrodek resocjalizacji gier planszowych Wydawnictwo Bard.
Za murami pudełka
Pudełko do Carcassonne nie należy do dużych. Na szczęście „najlepsze gry planszowe” to nie tytuł przyznawany za wielkość pudła zajmującego miejsce na półce. Na przodzie widzimy rysunek rycerza wjeżdżającego do miasta, z tyłu krótki opis gry, a w środkowej części na bokach pudełka informacja o 6 dodatkach do gry oraz wersji Carcassonne dla dzieci. Nasuwa się zatem pytanie: czy na pewno dostajemy pełnowartościowy produkt, który zapewni nam wiele miłych chwil spędzonych na graniu? Czy też od razu musimy zaopatrzyć się w dodatki? Mówiąc o pudełku należy wspomnieć jeszcze o wyprasce: osobna przestrzeń na kafelki, osobna na pionki (poza tym wydawca dołączył woreczek strunowy). Panuje w nim ład i porządek.
Wspomnieliśmy o pionkach. Tych dostajemy, aż 40 w pięciu różnych kolorach. Tzw. meeple są obok kostki bodaj najczęściej wykorzystywanym symbolem w logotypach, na plakatach i innych elementach graficznych dotyczących gier.
W pudełku znajdują się arkusze z kaflami terenu, które należy wyjąć z wypraski. W przypadku egzemplarza zasiadającego na ławie oskarżonych nie było z tym problemu – nie doszło do żadnego uszkodzenia wynikającego z niedokładnego ich wycięcia. Same kafle są naprawdę solidnie wykonane: tektura nie rozwarstwia się i nawet po wielu partiach nie widać na nich śladów zużycia.
Zdobyte podczas rozgrywki punkty zaznaczać będziemy na planszy z torem punktacji. Jest on kręty i kończy się na wartości 49 punktów. To zdecydowanie za mało – przydałyby się jakieś znaczniki pozwalające określić ile razy przejechaliśmy cały tor.
Ostatnim elementem jest instrukcja. Łącznie 6 stron (oczywiście w języku polskim). Obok zasad znajdziemy w niej sporo przykładów tego jak wykonywać ruchy i jak podliczać poszczególne pola. Napisana prostym językiem i nie powinna nikomu sprawić trudności.
Grafika średniowiecznego miasta
Oprawa graficzna Carcassonne jest poprawna. Nie zachwyca, ale także nie zniechęca do gry. Wszystkie elementy na kaflach są czytelne ich wielkość także nie budzi zastrzeżeń (nie są zbyt małe). Ma ona lekko bajkowy klimat. Dobry dla gry familijnej. Jedyny zarzut można mieć do toru punktacji, który nie jest ładny ani za bardzo praktyczny.
Sąd ogłasza przerwę w rozprawie. Po przerwie przemówi oskarżyciel.