[vc_message]Poniższy artykuł pierwotnie ukazał się na blogu Prosto z pudła, który stał się częścią portalu Przystanek Planszówka[/vc_message]
W lutym, po długiej przerwie nadszedł czas by znów uwolnić chaos z pudła. Skusiło mnie pudełko firmy Weltbild, której wcześniej nie kojarzyłem z puzzlami.. Również wzór przemawiał na korzyść uwolnienia tych puzzli z pudła. UncleLion będzie układał „Löwe”….
Puzzle Löwe pod kilkoma względami odbiegają od tradycyjnych układanek. Po ułożeniu nie mają one kształtu prostokąta, tylko tworzą kontur lwa, wewnątrz którego namalowane są sceny z życia sawanny a składają się z 862 puzzli.
Po uwolnieniu chaosu z pudła
Puzzle konturowe zmusiły mnie do rezygnacji z pewnego rytuału. Zawsze zaczynam układanie od ramki. Tutaj chciałem podobnie i dostałem nauczkę. Owszem oddzieliłem elementy, które wydawały się tymi „zewnętrznymi”, jednak szybko się okazało, że wewnątrz obrazka także jest sporo puzzli z płaskimi brzegami. Lew wymaga zmiany strategii.
Na szczęście różnorodność kolorystyczna poszczególnych fragmentów ułatwia wyszukiwanie puzzli. Najpierw udało się ułożyć niebo i góry, część łba, oczko wodne. I stopniowo dochodziły kolejne obszary. Nie oznacza to jednak, że te puzzle są łatwe w układaniu. Problemy może sprawić nieregularny kształt konturów oraz występowanie podobnej kolorystyki w różnych miejscach (np. żółte łapy, brązowy ogon i grzywa).
Muszę przyznać, że puzzle konturowe mnie wciągnęły. Nie było tutaj mowy o monotonii (choć i ta potrafi cieszyć podczas układania), występującej podczas szukania elementów jednolitego tła. Z kolejnymi fragmentami odsłaniały one nowe niespodzianki, choćby te związane z konturami zwierząt wewnątrz lwa.
Tym co wywołało u mnie duże zaskoczenie była wielkość lwa. Widząc niecałe 1000 elementów, myślałem, że zmieszczą się one na podkładce którą używam pod tego typu układanki. W trakcie przekonałem się, że wymagają one więcej miejsca. Mają one długość aż 104 centymetrów.
Puzzle konturowe – zaskakujące kształty
Choć brzmi to dość trywialnie, ale w tych puzzlach ciekawe są same ich kształty. W przypadku pojedynczych kawałków, których wykrój jest bardzo nieregularny: zarówno kształt jak i wielkość są bardzo zróżnicowane Gdy zaczynamy je łączyć dostrzegamy, że tworzą one nie tylko tytułowego lwa. Wewnątrz ukrytych jest kilka zwierząt, których kontur widzimy dopiero po ułożeniu. Naprawdę warto im się przyjrzeć, by odnaleźć wszystkie słonie i lwy.
Sawanna ukryta w pudle
Obrazek jest pełen szczegółów. Patrząc od głowy, w grzywie pojawiają się słonie, zebry i inne ssaki z rodziny kotowatych. Dalej widzimy oczko wodne i rozległą sawannę. W oddali wyłaniają się górskie szczyty, a na ogonie pojawia się rogacz….
Choć lew jest nazywany królem dżungli, warto wiedzieć, że jest to zwierze, które preferuję równiny. Na rozległych sawannach występują gazele, antylopy, zebry, bawoły i inne ssaki kopytne, będące pokarmem dla tych wielkich kotów. Zdarza im się także polować na młode słoni, hipopotamów, a gdy brakuje jedzenia także na ptaki. Często też podbierają ofiarę hienom i innym drapieżnikom.
O wykonaniu
Zarówno pudełko jak i puzzle są dobrze wykonane. Choć były już wcześniej układane, na żadnym elemencie nie zauważyłem rozwarstwiania się tektury. Również jeżeli chodzi o dopasowanie elementów należy się ocena dobra: tylko w jednym miejscu okazało się, że puzzel pasował w miejscu w którym nie powinien. Reszta, pomimo nieregularnych kształtów nie budziła wątpliwości co do miejsca w którym powinny być umieszczone. Nie każdemu spodoba się ich luźna struktura (podobnie jak w puzzlach firmy Heye). Nie da się ich chwycić i przenieść w większym kawałku. Mały minus należy się za odwzorowanie kolorów na pudełku i na samej układance.
Podsumowując puzzle konturowe Weltbild „Löwe”, są bardzo przyjemne w układaniu. Liczba elementów nie powinna odstraszyć osób, które rzadko sięgają po tego typu rozrywkę, a ich nieregularne kształty powinny dać sporo satysfakcji tym, którzy mają za sobą układanki o różnym stopniu trudności. Ciekawa jest także treść obrazka, który pozwala odkryć wiele aspektów życia tego wielkiego kota. Choć puzzle o wiele trudniej ocenić niż gry planszowe, to myślę, że w 10 stopniowej skali zasługują na mocne 7.