Munchkin z Karaibów i kości starego pirata – unboxing+

0

Rodzina gier z serii Munchkin od wydawnictwa Steve Jackson Games doczekała się wielu wydań w najróżniejszych klimatach. Wyjściowo był świat heroic 😉 fantasy ale z uwagi na sukces gry na rynku karcianek, pojawiały się kolejne odsłony, które czerpały z takich uniwersów, jak chociażby mityczny świat Cthulhu, zgniłych Zombie, czy też edycja nawiązująca do filmowego westernu Dobry, Zły i Brzydki. Wśród mnóstwa najróżniejszych odsłon znalazła się również wersja dla miłośników morskiego piractwa, czyli Munchkin z Karaibów. Rzecz jasna gra od razu trafiła do mego kajetu, jako tytuł do obowiązkowego sprawdzenia. Po raz pierwszy gra pojawiła się u mnie chyba w 2012 r. Piracki klimat z ogromną dawką ironicznego humoru przełożyły się na to, że gra bardzo przypadła mi do gustu. Nim przystąpiłem do rozgrywek z przyjemnością oglądałem wszystkie karty zaczytując się w bardzo dobre polskie tłumaczenie, które nie raz wywoływało szczerbaty piracki uśmiech na mej gębie. Tak, ten tytuł musiał trafić do mej floty gier. Niestety „life is brutal” i okazało się, że pomimo usilnego wpychania i wykładania pirackiego Munchkina na stół nikt ze mną nie chciał w niego grać. Naprawdę próbowałem w różnych wariantach osobowych przy stołach ale  zawsze kończyło się klęską i nikt więcej w to nie chciał ze mną grać. Skończyło się tak, że pożegnałem się z moim pierwszym egzemplarzem Munchkina z Karaibów. Minęło dobrze ponad rok i w końcówce 2013 r. postanowiłem, że dłużej nie wytrzymam jeśli tego pudła nie będę miał u siebie i to choćbym miał wymyślić specjalny wariant solo 😛 Postanowienia dotrzymałem i pudło znowu zawinęło do mej przystani. Jakby tego było mało to od razu dorzuciłem sobie mini dodatek Fish & Ships oraz pirackie kości od Q-Workshop. Prawdziwy zestaw dla każdego miłośnika szalonej przygody z opaską na oku! Dzisiaj możecie rzucić okiem na unboxing Munchkina z Karaibów z dodatkowymi kośćmi od Q-Workshop, a w najbliższym czasie przygotuję galerię zdjęć wszystkich kart z dodatku Fish & Ships. Tym razem nie oddam swojego egzemplarza nikomu, nawet za całe złoto Majów oraz galeon pięknych hiszpanek. Mój Ci on! Yarrr!!!

Zapraszamy do oglądania!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj