Kingsburg – unboxing.

0

Kostki, kosteczki niezbyt piękne i losowe ale podobno w grze Kingsburg wyjątkowe, bo w pewnym stopniu reguły losowość ujarzmić pozwalają i jak wieść niesie wiele przyjemność z siedzenia nad planszą zapewniają. Nasz redakcyjny Sędzia w euro się lubuje i ciągle kombinuje, poszukuje, kolejne pudła w stylu euro serwuje licząc, że w sercach innych graczy do „sucharów” miłość zakiełkuje. Kolejnym sposobem teoretycznie z euro nie związanym ale przez Sędziego, jako przyczółek do euroataku wybranym gra Kingsbrug została, co zarządzać prowincjami dla królewskiej mości pozwala, a interakcji podobno żadnej nie wyzwala. Spójrzcie, jak zawartość środka się prezentuje, bo cały recenzencki tryptyk się szykuje.

 Zapraszamy do oglądania!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj