Dzisiaj będzie wyjątkowo. Wyjątkowo z tego względu, że po raz pierwszy na Przystanku Planszówka mierzymy się z podręcznikiem do historycznej gry bitewnej, a właściwie z podręcznikiem do gry Bogowie wojny – Napoleon. Nie będzie to jednak w ogólnym rozumieniu recenzja podręcznika, czy tez opinia na temat systemu. Nie może tak być z tego względu, że to mój pierwszy kontakt z podręcznikiem do jakiegokolwiek systemu bitewnego i przez to nie mam punktu odniesienia. Tekst jest więc wyłącznie opisem moich wrażeń z lektury podręcznika oraz jakości i estetyki wykonania.
Cały system zasad zamieszczonych w podręczniku Bogowie wojny – Napoleon, powstawał w trudnym procesie twórczym, przez okres czterech lat, co samo w sobie budzi podziw za konsekwencje i dążenie do zrealizowania swojego marzenia. Za systemem stoi dwóch autorów Maciej Molczyk i Grzegorz Molczyk. Historię powstawania zasad, można w łatwy sposób prześledzić, na wydzielonej części forum miłośników wszelakich gier strategicznych: CLICK! Autorzy nie tylko stworzyli system, ale również wydali grę za pośrednictwem własnego wydawnictwo GM Boardgames. Należy przy tym mieć na uwadze, że podręcznik, który trafił do rąk graczy jest również debiutem na rynku wydawniczym dla tego wydawnictwa. Jak widzicie, po raz kolejny pasja wyzwala silę i pozwala spełniać marzenia.
Zacznijmy od jakości wydania, czyli tego, co rzuca się w oczy przy pierwszym kontakcie. Podręcznik wydany został w formacie A4 i zawiera aż 174 strony, co dla przeciętnego planszówkowicza oznacza instrukcje dla mniej więcej 30 gier. Gdy to zobaczyłem, to pomyślałem, że nie jest dobrze, ale mając do czynienia z wojennymi grami planszowymi, nie truchlałem z powodu takiej objętości. Poza tym okazało się, że gdzieś od ok. 120 strony są już propozycje i opisy poszczególnych armii. No dobrze, a jak prezentuje się ta jakość wydania? Ogólnie pozytywnie. Z frontu wita nas grafika Tomasza Tworka, która przedstawia polskich szwoleżerów przekraczających Niemen na początku kampanii 1812 r. Gdzieś w tle dogląda swoich wojsk Napoleon Bonaparte. Ładne nasycone barwy cieszą oko i nie zapowiadają burych kolorów, które będą czekać tych dzielnych żołnierzy podczas powrotu z kampanii (tył okładki). Troszkę budzi wątpliwość słuszności decyzji o wydaniu w miękkiej oprawie z wklejonymi stronami. Całe szczęście w użytkowaniu rozwiązanie to nie sprawdza się najgorzej. Nie trzeba być detektywem aby domyślić się, że w taki sposób chciano zmniejszyć koszty wydania. Podręcznik pomimo braku twardej oprawy, braku szycia i swojego rozmiaru siedzi w dłoni sztywno. W trakcie wertowania, czytania, przekładania i ogólnego męczenia na potrzeby tego tekstu, nie wypadła z podręcznika żadna kartka, co należy uznać za duży plus. Niestety prezentacja zawartości podręcznika wygląda trochę gorzej po otwarciu. Brak kolorów i niektóre bardzo ciemne zdjęcia odbierają dużą dawkę z czerpania przyjemności z czytania. Są zdjęcia na których, zapewne pięknie wykonane figurki, prezentują się, jak jedna szara masa. Nie dotyczy to wyłącznie małych zdjęć w tekście, ale również dużych zdjęć, będących wstępem do poszczególnych rozdziałów podręcznika. Jak wiele tracimy w odbiorze uświadamiamy sobie dopiero w momencie, gdy wejdziemy na stronę systemu: CLICK! i odszukamy propozycje malowania figurek. Zdecydowanie lepiej od zdjęć zamieszczonych w podręczniku wypadają grafiki. Są przede wszystkim czytelne, a naturalistyczna kreska autora i przywiązanie do szczegółów historycznych dodaje mnóstwa klimatu z epoki. Trzeba również oddać wydawnictwu, że całość wydana została na papierze kredowym, a okładka jest również foliowana, co zdecydowanie podnosi jakość wydania i z przyjemnością trzyma się taki podręcznik w dłoniach.
Przejdźmy zatem do zawartości. Jak piszą sami autorzy na pierwszych stronach podręcznika, Bogowie wojny – Napoleon, to figurkowy system historyczny pozwalający na rozgrywanie bitew epoki napoleońskiej. Inspiracją był przede wszystkim okres lat 1809-1815. Ogólnie podręcznik można podzielić na trzy części. W pierwszej części wprowadzającej nas do systemu zdobywamy wiedzę o niezbędnych figurkach, systemie metrycznym, oddziałach. Mamy również przygotowany rys historyczny przedstawiający nam losy Napoleona Bonaparte, od pierwszych sukcesów militarnych, przez kampanie wojenne podczas których zdobył sławę i chwałę, aż do schyłku życia na wyspie Św. Heleny. Druga część to przejście do szczegółów założeń systemu. Poznajemy zasady ruchu, strzelania, dowodzenia artylerią, walki wręcz. To własnie ta część jest sercem systemu z którego musimy wycisnąć jak najwięcej, przed przystąpieniem do pierwszych starć. Manewry, rozkazy, psychologia. Wystawianie naszej armii i przygotowanie terenu. Ostatnia trzecia część, to opis przygotowanych do rozgrywki scenariuszy oraz suplement z opisem armii poszczególnych stron konfliktu.
Technicznie tekst podzielony jest na dwie kolumny, a duża czcionka powoduje, że oczy się nie męczą i z zaciekawieniem czyta się kolejne strony podręcznika. Na każdej kartce, w tle na zasadzie znaku wodnego pod tekstem, są ujęcia figurek itp. Rozwiązanie to zastosowano w taki sposób, że nie odciąga wzroku od treści i nie przeszkadza w czytaniu. Jest to bardzo istotne z uwagi na ilość tekstu którą musimy przeczytać. W tekście zawarto dużo terminologii z ówczesnego systemu wojskowości, co podkreśla przywiązanie do próby odwzorowania historycznych realiów. Nie jest natomiast tak, aby terminologia przytłaczała początkującego kadeta. Aczkolwiek zdarzają się zagadnienia, które nie zostały w sposób precyzyjny wytłumaczone w podręczniku. Bardzo miłym akcentem są wplecione w tekst cytaty historycznych postaci z epoki. Naprawdę czuć, że autorzy włożyli w swoje dzieło serce i chcieli zaszczepić miłość do epoki wśród potencjalnych graczy.
Nie będę opisywał zawiłości systemu oraz zalet i wad poszczególnych armii, bo nie w takim celu powstał ten tekst. Chciałbym natomiast zachęcić wszystkich zainteresowanych do sięgnięcia po podręcznik. Z perspektywy gracza, który miał już przyjemność zagrać w gry wojenne, muszę przyznać, że z niekłamaną ciekawością czytałem poszczególne rozdziały opisujące mechanikę systemu. Świetnym uzupełnieniem jest suplement w postaci opisu poszczególnych armii. Spędziłem przy nim sporo czasu i to bez figurek, poznając i porównując mocne i słabe strony wojsk. Chociaż podręcznik zadebiutował w tym roku, to już we wrześniu premierę miał dodatek pt. Europa w ogniu. Oznacza to, że wydawcy dbają o swój system i szukają nowych rozwiązań z czego gracze powinni się tylko cieszyć. Sam podręcznik, jak to bywa przy debiucie, nie obył się bez wpadek edytorskich i błędów w zasadach (erratę znajdziecie tutaj: CLICK! ). Nie zmienia, to jednak oceny z odbioru całokształtu tego wydawnictwa. Mamy bowiem do czynienia z dobrze przygotowanym produktem i pozostaje tylko trzymać kciuki, aby system się rozwijał, a rzesza wiernych graczy rosła.
KONKURS
„Bogowie wojny – Napoleon”
Pytanie konkursowe nr 5:
Jak miał na imię słynny pruski teoretyk wojskowy, który napisał swoje dzieło po zakończeniu wojen napoleońskich?
Regulamin konkursu oraz pytanie konkursowe nr 1
Nagrodą w konkursie jest ufundowany przez wydawnictwo GM Boardgames podręcznik do historycznego systemy bitewnego Bogowie wojny – Napoleon.