Jeżeli w szkole nie spaliśmy na języku polskim, mamy w głowach obraz wsi spokojnej, sielankowej, choć nie wolnej od problemów. Pamiętamy ją jako miejsce zamieszkane przez ludzi o konserwatywnych poglądach, oddanych swej ziemi, a nawet gotowych za nią umrzeć. Bliskość natury i rytm życia zapewnione przez pory roku i wiejskie rytuały przeważają nad skrajnymi sytuacjami, do których dochodzi czasem na tych dalekich od wiejskiego gwaru polach.
Zapnijcie pasy! Farmagedon nie wpisuje się w obraz polskiej wsi, jaki znamy ze szkoły. Tutaj każdy robi co w jego mocy, by zajechać kosiarką czyjś dobytek, być w posiadaniu trąby powietrznej, a na tę całą wiejską sielankę rzucić kupę gnoju i z satysfakcją obserwować, jak po wsi rozprzestrzenia się niezbyt przyjemny zapach.
Wieś z zasadami, czy może bez zasad?
W pudełku znajdziemy 108 kart. 3 karty pola, 60 kart upraw i 45 kart akcji. Na urodzajny początek każdy gracz otrzymuje dwie karty upraw oraz trzy karty akcji. Wykonać może cztery rodzaje ruchów: założyć uprawę i nawieźć ją (każde warzywo ma zaznaczoną ilość nawozu, której potrzebuje), zebrać uprawę (dopiero w następnej rundzie! Tak, by przeciwnicy mogli się nią nacieszyć…) albo wykonać akcje z karty. Możemy to robić w dowolnej kolejności, zatem pokuszę się o użycie słowa, na którego dźwięk mam gęsią skórkę: strategia. Swój ruch zaczynamy i kończymy dobieraniem kart. Zasady są krótkie, jasne, do pojęcia w mig.
Wygrywa osoba, która zbierze jak najwięcej punktów z upraw. Warto nawozić rośliny wysoko punktowane, ale – jak się łatwo domyślić – trwa to o wiele dłużej i tym samym nasza Szykowna Brokułka może dostać się pod Pędzącą Kosiarę.
Jest wręcz pewne, że nie wszystkie nasze uprawy dotrwają do zbiorów, bo podstawą gry jest negatywna interakcja. Pozbywamy się empatii, zasad i sentymentów. Osoby o skłonnościach kooperacyjnych i te o miękkim serduszku będą w grze bardzo poszkodowane. I głodne.
Warzywna personifikacja
Osoby lubiące poważniejsze tytuły pewnie spojrzą na karty z politowaniem. Czuję jednak, że więcej będzie wyluzowanych graczy, którzy nie przejdą obojętnie obok tego tytułu – to osoby, które uwielbiają humorystyczne obrazki i nazwy nadane z przymrużeniem oka. Ja polubiłam tę grę jeszcze zanim zdjęłam folię z opakowania i wciąż uważam nazewnictwo za jej największy plus. Podczas rozgrywki możemy zasilać nawozem Walniętą Kukurydzę, Zrywną Marchewkę, Arbuza Zrzędę… Więcej nie zdradzę, by nie psuć Wam radości.
We dwoje łatwiej o pole
Kiedy do gry zasiądzie zgodne wiejskie małżeństwo, każdemu z nich prościej będzie zdobyć pole do uprawy, niż w przypadku trzech czy czterech potencjalnych rolników. Gra w więcej niż dwie osoby nasila negatywną interakcję, ponieważ, aby zacząć cokolwiek uprawiać, trzeba odebrać komuś pole. Już przy trzech osobach ma się wrażenie, że trzy karty rozpoczynające uprawę to mało, a co dopiero przy czterech… Jeśli chcemy zacząć uprawę, warto mieć znajomości z komornikiem!
Dla kogo?
Dla miłośników krótkich, szybkich rozgrywek, które wzbudzają wiele emocji. Jak już wspomniałam, świetnie będą bawić się szczególnie ci, którzy uwielbiają negatywną interakcję i odbieranie innym graczom ich zasobów. Jako że gra przeznaczona jest już dla graczy w wieku szkolnym (8+), można ją zdjąć z półki, by spędzić ciekawe niedzielne popołudnie.
Ciekawe… to nie znaczy: spokojne.
Wieczór z grą czy z książką?
Redakcję Przystanku Planszówka, oprócz samej mechaniki gry, zaciekawił jej… tytuł. Kto buszuje czasem (w zbożu?) wśród księgarnianych półek wypełnionych tematyką zdrowotną i żywieniową, pewnie zauważył, że tytuł „Farmagedon” – co prawda przez jedno „d” – już kiedyś się pojawił. Zatytułowano tak książkę traktującą o przemyśle chowu zwierząt i związanych z tym problemami dotyczącymi wszystkich obywateli naszej planety. Przypadek czy rzeczywiście nawiązanie? Pozostawiamy tę kwestię nierozstrzygniętą i zachęcamy do farmaged(d)onowej refleksji. Ale najpierw – gramy! Kto skosił moją Marchewę?!
Informacje o grzeTytuł: Farmageddon Autor: Grant Rodiek Grafiki: Brett Bean i Erin Fusco Wydawnictwo: Trefl Joker Linel Liczba graczy: 2-4 Czas gry: 30 minut Profil na BGG link |
8 Nasza ocena: |