Co puzzlomaniak złączy…. Puzzle Schmidt Spiele Premium

Autor:

Kategoria:

Puzzle kojarzą mi się z „nietrwałością”. Obrazkiem, który układam po to, by po krótkim czasie znów zamienić go w chaos. Okazuje się jednak, że może być zupełnie inaczej….

Różne są sposoby na przechowywanie ułożonych puzzli. Naklejanie ich na płytę, oprawianie w antyramę, dzielenie na fragmenty wielkości pudełka i układanie ich warstwami w pudełku… A to tylko niektóre z nich. O ile, podobnie jak ja, nie niszczycie ułożonego wzoru wrzucając go do pudełka, musicie wykazać się cierpliwością i ostrożnością, by czasem przy ich przenoszeniu wzór nie uległ zniszczeniu. Jeżeli tak jest, z całą pewnością zainteresuje was informacja przesłana przez polskiego dystrybutora puzzli marki Schmidt Spiele ze znakiem „Premium Quality”, firmę G3 Poland.

Puzzle Schmidt Spiele Premium Quality charakteryzują się bardzo wysoką jakością wykonania. Na tyle wysoką, że można je swobodnie przenosić i zwijać po ułożeniu. Nie potrzeba klejów, antyram itp. Osięgnięto to dzięki wykorzystaniu niezwykle cienkich wykrojników co pozwala na uzyskanie bardzo dokładne dopasowanie elementów. Dodatkowo zostały one pokryte matowym lakierem, który ma niwelować problem odbijającego się światła.

Przyznam, że kwestia kiedy już ułożę puzzle nie zwracam uwagi na kwestie łączeń. I tak lądują znów w pudełku. Jednak możliwość przenoszenia całych fragmentów podczas układania, może być niezwykle wygodna. Jeżeli faktycznie udało się choć w jakimś stopniu zniwelować problem refleksów, na pewno podnosi to komfort układania. Jeżeli tylko nadaży się okazja, by ułożyć któryś z dostepnych wzorów, na pewno podzielimy się wrażeniami na Przystanku Planszówka. Jeżeli już układaliście puzzle z tej serii, napiszcie w komentarzach, jakie były wasze wrażenia.

Źródło: informacja prasowa od dystrybutora

Łukasz "UncleLion" Juszczak
Łukasz "UncleLion" Juszczak
Mąż, planszoManiaK, recenzent, socjolog, rowerzysta, yerboholik, redaktor naczelny... wiele ról, które się zazębiają niczym mechanizmy w dobrym euro....

Masz chwilkę?

Przeczytaj także