Wikingowie: Wojownicy Północy – unboxing.

0

Arrr! Nareszcie coś dla miłośników przygody na morzu! Walka, potwory morskie (no może jeden 🙂 i piękne dziewki do porwania. Żyć nie umierać! Zagościli na mym stole Wikingowie: Wojownicy Północy łajba która już od pierwszych informacji wyłowionych w odmętach internetu rozpaliła me pirackie serducho. Pewne było, że jakość samego wydania będzie bardzo dobra, bo za łajbą stoi znana pomorska stocznia REBEL.pl, która swego czasu rozpętała swoistą piratomanię w świecie planszówkowym wodując łajbę zwaną Kupcy i Korsarze, króla morskiej przygody z ładowniami pełnymi rumu i złota. Oczekiwania, co do jakości wykonania okazały się być spełnione i tylko drakkary mogłyby być trochę większe, a potwór bardziej straszny 😉 Nie zmienia to jednak faktu, że pomimo niesprzyjających pierwszych wiatrów okazało się, że bawiłem się całkiem….już niedługo będziecie mogli przeczytać dziennik pokładowy (recenzję) z moich wypraw drakkarem znanym, jako Oprawca. Teraz jednak rzućcie swym szklanym okiem na to, co w pudle siedzi. Ahoj!