Do planszówkowego systemu sądownictwa wpłynął nowy wniosek. Ośrodek resocjalizacji gier planszowych z Gliwic, Wydawnictwo Portal, doprowadziło przed oblicze Sądu pudło pełne dziwnych stworzeń. Stworzenia te, podobno skutecznie, wymykają się z różnych pudeł już od 10 lat, zmuszając ludzi do walki z nimi.
Rozpoczęło się zbieranie materiału dowodowego – niebawem początek procesu gry karcianej dla dwóch graczy „Zombiaki: wydanie jubileuszowe„.
Wydawałoby się, że człowiek w miastach może czuć się bezpiecznie. To środowisko, które ma nas izolować od nie zawsze przewidywalnych sił natury. Budynki, drogi, pojazdy, dostęp do kanalizacji, szpitali, policji, prądu, TV, internetu. Jednak nawet w miastach ludzie czują potrzebę grzebania umarłych. Okazuje się, że właśnie z cmentarza ruszają chordy Zombi, które w swoim bezmyślnym marszu, chcą przejąć siedliska ludzi. Cel mają jeden – przełamać barykadę ludzi. Czy uda im się to przed świtem? To zależy od ludzi, którzy korzystając ze wszystkiego co tylko w mieście mogą znaleźć, pistoletów, granatów, miotaczy ognia i innych sprzętów. Będą starali się przetrzymać do pierwszych promieni wschodzącego słońca.
Przed oblicze Sądu doprowadzone zostało wydanie jubileuszowe karcianki Zombiaki. Z okazji dziesięciolecia gry, Wydawnictwo Portal postanowiło wprowadzić małe zmiany względem poprzednich wydań o czym informuje w zapowiedziach:
W roku 2013 mija 10 lat od premiery gry Zombiaki. Z tej okazji wydawnictwo Portal przygotowało specjalne, jubileuszowe wydanie gry. Gracze znajdą w nim:
- 16 nowych kart,
- dodatkowe żetony ułatwiające rozgrywkę,
- poszerzoną kolorową instrukcję z licznymi przykładami wraz z krótką historią gry,
- nowy projekt kart i pudełka,
- wytrzymałe, kartonowe pudełko (jak w grze Konwój).
Oficerowie śledczy zbierają już materiał dowodowy. Niebawem rozpocznie się trzyczęściowy proces. Sąd przyjrzy się wykonaniu, mechanice by móc wydać wyrok. Ze względu na nieobliczalne zachowanie Zombich zamkniętych w pudle, procesy będą publikowane między świtem a zmierzchem. Nie chcemy narażać ludzi na niebezpieczeństwo….
Dziękuję wydawnictwu:
za przekazanie gry do recenzji