Debiut w reklamie

0

SGP 01Sam Czarnobrody lepiej by tego nie uknuł. Siedzę sobie na tronie w pomieszczeniu, gdzie każdy król chadza pieszo i czytam sobie Świat Gier Planszowych nr 27. Muszę przyznać, że zdecydowanie wolę czytać słowo pisane na kartce wyskrobane, niż w internetowej sieci wyłapane, ale ja nie o tym. Mianowicie męczę ten numer ŚGP od jakiegoś czasu i tak naprawdę przeczytałem już chyba wszystko, co w nim było. No i gdy tak siedzę i kolejny raz przeglądam nagle me szklane oko przyciągnęła reklama gry CLASH: Jihad vs. McWorld, której piracką recenzję znajdziecie tu.

Reklama natomiast prezentuje się w taki sposób:

SGP 02

Myślę sobie fajnie. CLASH przypadł mi naprawdę do gustu, jako bardzo dobry tytuł do taktycznego łamania głowy w sosie politycznych przepychanek, który sprawdzi się niezależnie od preferencji graczy i doświadczenia. I tak sobie patrzę i patrzę, aż tu nagle ciach bach, aż mi oko wypadło i z łoskotem walnęło o drewnianą podłogę mej krypy! Wołam do Lady J.: Szybko, szybko! Patrz piękności me, co się stało! Pirackie słowo w Świecie Gier Planszowych zadebiutowało! Całkiem niespodziewanie i bez złota w sakiewce, a nawet rumu kropelki w gębie. Słowo Pirata podłapali i dalej w świat przekazali! Teraz dumny jestem, bo niczym „celebryta” planszówkowy świat kreuję, a w CLASH’a częściej gram i po raz kolejny polecam. 😉 Świat Gier Planszowych też czytajcie, a piracką zatokę polecajcie!

Ahoj!

Małe zbliżenie reklamy 😉

SGP 03