Niemal miesiąc minął od ostatniej Nocy Planszówek w Bydgoszczy, organizowanej przez Centrum Gier Pegaz. Na kolejną musimy poczekać jeszcze blisko dwa tygodnie. A jest na co czekać, gdyż będzie to 40 (!) edycja tej zacnej imprezy. Zaczęło się w lutym 2012, kiedy to około 30 osób spotkało się na wspólnym graniu w Pegazie. Obecnie frekwencja na Nocy Planszówek potrafi zbliżać się do 200 osób…. I choć wydawałoby się, że to planszówki pełnią tutaj główną rolę, w oczekiwaniu na kolejną edycję przeglądałem zdjęcia i… zwróciłem uwagę na ludzi!
Bo Noc Planszówek to ludzie. Młodsi i starsi. Kobiety i mężczyźni. Uczniowie, studenci, osoby pracujące i bezrobotne. Nałogowi gracze i ci, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z planszówkami. Osoby różnych zawodów, różnych pasji, różnych przekonań politycznych. Eurogracze i ameritrash’owcy. Choć wydawałoby się, że tak wiele może ich dzielić, wspólnie siadają do stołów i grają w najróżniejsze planszówki. Grają i na ich twarzach dostrzec można emocje. Wiele emocji. Choć przeważa radość, gdy przyjrzycie się im dokładnie dostrzeżecie pasję, chęć rywalizacji, zachwyt, wysiłek intelektualny, zdziwienie, niepewność, zaangażowanie, blef…. Zresztą sami zobaczcie to na zdjęciach zrobionych przez człowieka, który połączył dwie pasję: fotografię i gry.
Fotografie Adama Kołodziejczaka to doskonała zachęta by już teraz rezerwować czas na 40 Noc Planszówek, która odbędzie się 20 czerwca. Robiąc zdjęcia na tego typu imprezach, jako planszomaniacy, zazwyczaj skupiamy się na grach. Adam Kołodziejczak skupił się na efekcie obcowania z planszówkami: interakcjach między graczami i emocjach, które powstają gdy kilka osób wspólnie zasiądzie przy stole.
Jeżeli spodobały was się zdjęcia Adama Kołodziejczaka, koniecznie zajrzyjcie na jego stronę internetową, na której oprócz innych zdjęć, znajdziecie także pewien wyjątkowy projekt związany z Bydgoszczą…..